Co sądzisz o moim blogu ?

czwartek, 26 maja 2011

MZ 250

MZ ETZ 250motocykl produkowany w latach 1981 – 1989 w Zschopau. Jego poprzednikiem był motocykl MZ TS 250/1, natomiast MZ ETZ 251 jego następcą. Modele o pojemności 250 cm³ były największymi i najszybszymi jednośladami produkowanymi w fabryce MZ na przełomie lat 80. i 90. Skrót (Einzylinder Telegabel Zentralkastenrahmen) oznacza: jednocylindrowy, widelec teleskopowy, rama z centralnym profilem skrzynkowym.


 

                Historia modelu

Początkowo motocykle wyposażane były dosyć ubogo. Brak obrotomierza oraz hamulec bębnowy z przodu odbiegały od sportowego wizerunku, jaki fabryka chciała nadać swoim wyrobom. Tarczowe hamulce, obrotomierze i dozowniki oleju zaczęły pojawiać się w wersjach eksportowych, a z biegiem czasu stały się standardem dla wszystkich egzemplarzy.
  • 1981 – wprowadzenie na rynek modelu ETZ 250
  • 1982 – hamulec tarczowy z przodu (duża zaleta), rzadko spotykane w tych rocznikach
  • 1983 – wyłącznik światła hamowania w kole przednim
  • 1983 – gumowe mieszki faliste na przednich widelcach (spotykane również wcześniej)
  • 1985 – nieco zmieniony obrotomierz (brak skali czerwonej)
  • 1985 – inne gumy na licznikach
  • 1985 – akumulator 12V 5Ah, poprzednio 9Ah
  • 1987 – elektroniczny zapłon w 250E
  • 1987 – nowy tłumik dla ETZ 250
  • 1987 – automatyczny dozownik oleju (pompa Mikuni)
  • 1987 – nowy gaźnik 30N3-1 dla ETZ 250 (później w 251)
  • 1987 – reflektor halogenowy z żarówką H4
  • 1988 – nowy przełącznik świateł z jedną wiązką przewodów
  • 1989 – zakończenie produkcji ETZ 250

Silnik


Silnik EM250 to dwusuw z przepłukiwaniem zwrotnym chłodzony powietrzem. Wadą silników EM250 jest niski moment obrotowy w zakresie do 3000 obrotów i jego szybki przyrost powyżej tej wartości. Sam przebieg momentu obrotowego wykazuje dwa szczyty, jeden dla obrotów 3500 i drugi dla 5200 obr/min. Jest to tzw. podwójna biegunowa, często występująca w silnikach dwusuwowych o sporym wysileniu, z rozrządem tłokowym. W praktyce objawia się to tym, iż motocykl rozpędza się dość ospale z niskich obrotów, aby energicznie przyśpieszać, gdy obroty silnika osiągają poziom powyżej 3000-3500. Jednak cecha ta występowała we wszystkich ówcześnie produkowanych motocyklach z silnikiem dwusuwowym o takim samym rozrządzie i zbliżonym wysileniu.
Ciekawostką konstrukcji silnika jest umieszczenie sprzęgła na wale korbowym. Zapewnia to w przypadku jednocylindrowca spokojniejszą pracę na biegu jałowym i na wolnych obrotach dzięki większej masie wirującej. Moment obrotowy silnika przenoszony jest poprzez przekładnię zębatą na precyzyjną 5 biegową skrzynię biegów, a dalej łańcuchem rolkowym w osłonie na tylne koło.
  • Maks. moc przy ok. 5500 obr/min : 21 KM (15,5 kW)
  • Maks. moment obrotowy przy ok. 5200 obr/min : 27,4 Nm (2,8 kGm).
  • Silnik powinien być smarowany mieszanką paliwa z olejem o proporcji 50 : 1.
Przy poprawnym użytkowaniu, silnik wytrzymuje przebieg 30 – 40 tysięcy kilometrów. Po takim przebiegu konieczna jest wymiana tłoka, łożysk na wale oraz regeneracja (a najlepiej wymiana na nowy) wału korbowego i szlifowanie cylindra. Trwałości sprzyja stosowanie dobrej jakości oleju w mieszance paliwa z olejem oraz unikanie wysokich obrotów przy zimnym silniku. Jak większość dwusuwów także silnik 250-tki jest wrażliwy na jazdę na zbyt niskich obrotach przyśpieszającą zużycie łożyska wału korbowego, oraz na przegrzanie (piłowanie w miejscu, palenia gumy itd). Takie postępowanie w skrajnych przypadkach prowadzić może do uszkodzenia tłoka i cylindra.

Prędkości


Przy obrotach od 3000 do 5800.
  • I bieg 20 ... 35 km/h
  • II bieg 30 ... 60 km/h
  • III bieg 35 ... 85 km/h
  • IV bieg 55 ... 110 km/h
  • V bieg 70 ... 130 km/h
Na pierwszych trzech biegach motocykl przyśpiesza energicznie, ale dynamika uwarunkowana jest utrzymaniem silnika powyżej 3000 obrotów na minutę. Według oryginalnego oznaczenia skali obrotomierza obroty ekonomiczne kończą się na 6000 obr/min, czyli około 131 km/h. Jednak tak naprawdę silnik EM250 może nadal zwiększać swoją prędkość obrotową, nie tracąc dużo ze swojej trwałości. Jest tak dlatego, iż górną granicą pracy silnika nie jest 6000 obr/min, a 7000 – 7500 obr/min. Ze względów ekonomicznych i bezpieczeństwa (również silnika) powinniśmy przyjąć 7000 obr/min jako dopuszczalną granicę pracy silnika. Przy takie prędkości obrotowej momenty bezwładności mas i siły odśrodkowe są tak duże, że zużycie części układu korbowego oraz gładzi cylindra następuje przedwcześnie. Wg instrukcji prędkość maksymalna wynosi 125-130 km/h. Prawdą jest, że przy standardowych zębatkach – 19/48 zębów (przód/tył) na drodze bez wzniesień i wiatru w plecy Mz powinna osiągnąć 140 km/h. Po założeniu zębatki 21-zębowej teoretyczna prędkość maksymalna wynosi 145-148 km/h. W rzeczywistości prędkość ta jest bardzo trudna do osiągnięcia, ponieważ przy takim przełożeniu silnik nie dysponuje nadmiarem mocy podczas rozpędzania na 5-tym biegu.
Przyspieszenie (przy 6000 obr/min): od 0 do 80 km/h w 6,6 s, do 100 km/h w 10,9 s. Możliwe jest rozpędzenie motocykla do 100 km/h w czasie poniżej 8 s
Generalnie prędkością max. w ETZ 250 powinna być prędkość osiągnięta przy 6000 obr/min. Motocykl zużywa od 3 do 5,5 l paliwa na 100 km. Dane są podane przez producenta, jednak spalanie paliwa zależy również od stylu jazdy, warunków panujących na drodze, naszej pozycji na motocyklu (w tym przypadku chodzi o opór powietrza).

 

Dane techniczne

  • Masa w stanie gotowym do jazdy 151 kg (153 kg w wersji z hamulcem tarczowym).
  • Dopuszczalna masa całkowita wynosi 330 kg.
  • Ilość oleju w skrzyni biegów – 900 cm³ oleju przekładniowego SAE 80.
  • Zbiornik paliwa – 17 l ( 1,5 l rezerwa )
  • 250 cm³ płynu amortyzatorowego na elementy resorujące. 


Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/MZ_ETZ_250

1 komentarz:

  1. Na samej motoryzacji niestety się nie znam, ale wiem dokładnie, że każdy pojazd musi mieć źródło zasilania. Z tego co mi wiadomo to dziś często również wykorzystuje się akumulatory litowo-jonowe. Po przeczytaniu https://twojepc.pl/news41045/Gdzie-sa-wykorzystywane-akumulatory-litowo-jonowe.html dużo mi się wyjaśniło.

    OdpowiedzUsuń